sobota, 4 kwietnia 2015

ŚWIĄTECZNA SZYNKA MOJEJ MAMY. POLECAM NIE TYLKO NA ŚWIETA.

4 Kwiecień 2015

Witam. Dzisiaj polecam szynkę gotowaną, mojej mamy. Co roku na Święta Wielkanocne jest na naszym stole. Nie jest to wprawdzie potrawa szybka w przygotowaniu, ani tez tania. Lecz nic nie jest w stanie zastąpić jej naturalnego smaku. Bez sklepowej chemii i konserwantów.







 Przepis podaję na 5 kg szynki wieprzowej.
SKŁADNIKI:
5 kg szynki wieprzowej
sól
MARYNATA;
3 litry wody
4 łyżki czubate soli
4 łyżki czubate soli peklowanej
2 liście laurowe
4 ząbki czosnku w łupince
GOTOWANIE;
sól
1 listek laurowy
pieprz w ziarnkach
4-5 ząbki czosnku
0,5 litra soku jabłkowego



PRZYGOTOWANIE;



 Marynata; gotujemy wodę, dodajemy sól, liść laurowy. Odstawiamy do przestudzenia i dodajemy czosnek w łupince.
Wystudzoną marynatą zalewamy szynkę i odstawiamy w chłodne miejsce na 7- 10 dni. W tym czasie obracamy ją co jakiś czas, żeby dobrze przeszła marynatą.




Po zamarynowaniu zaczynamy gotowanie. Jest to duża szynka wiec potrzebujemy dużo czasu.
Zagotować wodę  dodać troszkę soli - tylko żeby zmieniła smak, pieprz w ziarnkach, obrany czosnek.
Gdy wywar się zagotuje dolewamy soku jabłkowego. Teraz wkładamy szynkę i lekko parzymy - nie możemy dopuścić do zagotowania ona ma lekko się parzyć .Czas to 5 godzin. Należny pamiętać że, 1kg szynki to 1 godzina parzenia.



Po 5 godzinach zdejmujemy z kuchenki garnek ale nie wyciągamy jeszcze szynki, czekamy aby się przestudziła. Gdy przestygnie wtedy wykładamy na półmisek i gotowe. Po tak długim czasie nasza szynka jest gotowa.

.

Smacznego!!!

 MIŁYCH  I SPOKOJNYCH  ŚWIĄT WIELKANOCNYCH 
 ORAZ  WIELE  RADOŚCI  I WIOSENNEGO  OPTYMIZMU.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz